Michał Buchta, politolog z Żor i działacz RAŚ, założył stronę gornoslaskie.pl, na której przekonuje, że województwo śląskie powinno połączyć się z opolskim w jedno - górnośląskie. Politycy są sceptycznie nastawieni do pomysłu. - Jeśli zaczniemy dyskusję o województwie górnośląskim, otworzymy puszkę Pandory - mówi Marek Wójcik, poseł PO.
Skoro jest województwo dolnośląskie, to logika nakazuje, żeby było też górnośląskie. W końcu Opole to stolica Górnego Śląska - mówi Buchta i dodaje, że województwo opolskie nie sprawdziło się, ponieważ województwa śląskie i dolnośląskie radzą sobie o wiele lepiej w niemal wszystkich dziedzinach. W dodatku opolskie straciło ostatnio szansę na fabrykę Mercedesa.
Buchta twierdzi, że Górny Śląsk w jednym województwie będzie miał wiele zalet. - Po pierwsze, o wiele łatwiej będzie je promować, a po drugie, duży może więcej, więc województwo górnośląskie mogłoby liczyć na większe unijne dotacje - mówi Buchta.
Jego zdaniem takie województwo byłoby tańsze, ponieważ przy okazji łączenia urzędów wojewódzkich można by zmniejszyć armię urzędników. - Minusem może być to, że mieszkańcy aglomeracji katowickiej mieliby dalej do stolicy województwa. Ale z drugiej strony co przeciętny obywatel ma do załatwienia u wojewody? Najczęściej paszport, o ile nie ma gdzieś bliżej biura paszportowego - dodaje Buchta.
Uważa też, że zmiana nazwy i granic województwa będzie prosta. - Wystarczy zmienić ustawę o wprowadzeniu zasadniczego trójstopniowego podziału terytorialnego państwa, wojewoda mógłby urzędować w Opolu, a sejmik nadal byłby w Katowicach. Z kolei część małopolską województwa śląskiego można by przyłączyć do małopolskiego - wyjaśnia Buchta, który ma nadzieję, że uda mu się przekonać do swojej wizji polityków i mieszkańców obydwu województw.
Z tym jednak może być problem. Parlamentarzyści są bowiem wyjątkowo sceptycznie nastawieni do pomysłu. Leszek Korzeniowski, poseł i szef PO w województwie opolskim, uważa, że opolskie się sprawdziło.
- Jest małe, a przez to dobrze zorganizowane. Mamy też mniejszość niemiecką, która w dużym województwie mogłaby się rozmyć. No i nie każde województwo musi mieć silny przemysł - wylicza poseł. - Zresztą do 2013 roku nie ma mowy o żadnych zmianach. Opolskie tak jak inne województwa ma swój program inwestycji unijnych i trzeba go zakończyć. Co będzie później? Może wyklaruje się jakiś nowy pomysł na ten region - mówi Korzeniowski.
Jego klubowy kolega z Katowic, poseł Marek Wójcik, też nie myśli o zmianach. Tłumaczy, że podział kraju na województwa nie może się zmieniać co parę lat. - Jeśli zaczniemy dyskusję o województwie górnośląskim, otworzymy puszkę Pandory. Wtedy od razu pojawią się głosy dotyczące wyjścia z takiego tworu Częstochowy i Bielska-Białej - obawia się Wójcik.
Do założenia tematu natknął mnie ten artykuł...
Jak myślicie... gdzie jest miejsce Zagłębia na mapie administracyjnej Polski?